„Dane mówią same za siebie” czyli efekt kadrowania w BI

Czym jest efekt kadrowania

„Dane mówią same za siebie” – jak często używałeś tego sformułowania? A gdybym powiedział, że jest ono tak dalekie od prawdy, że ho, ho, ho i jeszcze trochę?

Dane nie mówią same za siebie. To TY za ich pomocą przekazujesz informacje.

Czujesz już na swoich plecach ten ciężar odpowiedzialności? Dobrze. Ponieważ nie jest mały 🙂 W końcu sposób, w jaki przedstawiasz informacje ma wpływ na decyzje podejmowane w biznesie.

Jedną z pułapek na które musimy uważać jest efekt kadrowania.

Jest to zjawisko dość dobrze znane psychologii i niesamowicie często używane.

  • Serwisy informacyjne
  • Marketing
  • Polityka
  • etc.

Spotykasz się z nim na każdym kroku nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Czas to zmienić.

Więc na czym on polega?

Najprościej mówiąc – odbiór informacji zależy od sposobu jej przedstawienia. Podejmowane przez odbiorcę decyzje mogą być drastycznie różne w zależności od tego na co zwrócisz jego uwagę przedstawiając te same dane.

Przykłady efektu kadrowania

Przykład 1 – życie i śmierć

Już w 1981 roku Daniel Kahneman i Amos Tverski przeprowadzili badanie, aby poznać sposób przedstawiania informacji na podejmowane decyzje. Dosyć drastycznie podeszli do sprawy, ponieważ osoby biorące udział w eksperymencie musiały podjąć decyzję dotyczącą zastosowania leczenia 600 chorych na śmiertelną chorobę osób (ale spokojnie, spokojnie – pytanie było czysto hipotetyczne i nikt nie umarł 🙂 )

Założenia były proste – jest grupa 600 chorych i mamy dwie możliwości ich leczenia.

RamaKuracja 1Kuracja 2
Pozytywna200 pacjentów przeżyje33% szans na uratowanie wszystkich 600 pacjentów
66% szans na to, że nie uratuje nikogo
Negatywna400 pacjentów umrze33% szans na to, że nikt nie umrze
66% szans na to, że wszyscy umrą

Sprytne, co? Jeżeli zwrócisz uwagę na kuracje w pozytywnej i negatywnej ramie – ich wynik jest dokładnie taki sam. Badacze przedstawiali uczestnikom eksperymentu wybór w ramie pozytywnej lub negatywnej i okazało się, że podejmowane przez nich decyzje były bardzo różne.

W zależności od tego, czy zadawali pytanie w ramie pozytywnej (ilu pacjentów przeżyje) czy negatywnej (skoncentrowanej na tym, ilu umrze) uczestnicy badania decydowali się na zastosowanie różnych terapii.

A dokładniej to Kuracja 1 została wybrana przez 72% uczestników, którym została przedstawiona w ramie pozytywnej i tylko przez 22% osób, którym przedstawioną ramę negatywną.

Nieźle, co? Ale może przejdźmy do mniej teoretycznego przykładu.

Przykład 2 – chcesz iść do więzienia?

Efekt kadrowania ma też zastosowanie przed sądem. W 2004 roku Stephanos Bibas, profesor prawa i sędzia w Stanach zjednoczonych opublikował pracę dotyczącą błędów poznawczych w procesach sądowych.

Bibas wskazywał na to, że oskarżeni o wiele rzadziej zgadzają się na ugody, ponieważ patrzą na nie przez pryzmat wolności i tego, że ją utracą. Ma to sens – są przyzwyczajeni do życia poza kratami i trafienie do ZK sprawi, że to życie utracą. Nawet, jeżeli ugoda miałaby wpłynąć na znaczne złagodzenie wyroku.

Sytuacja zmienia się, gdy oskarżony jest już w areszcie. To całkowicie zmienia sposób, w jaki podchodzi do zawarcia ugody. W końcu już widzi swoje życie w zakładzie karnym i przez to skrócenie ewentualnego wyroku rozpatruje w kategorii „wygranej”.

Inne przykłady

  • Polityka. 62% respondentów nie zgadzało się na „publiczne potępianie demokracji”, ale tylko 46% osób zgodziło się z „zakazem publicznego potępiania demokracji”
  • Czas i pieniądze. 93% studentów zapisywało się na uczelnię wcześniej jeżeli przedstawiono im dodatkową opłatę za późną rejestrację. Tylko 67% jeżeli zamiast dodatkowej opłaty była mowa o rabacie dla rejestrujących się wcześniej.

Czym może skutkować efekt kadrowania?

Krótko mówiąc – słabymi decyzjami. Jak już pisałem – ludzie odbierają informacje w taki sposób, w jaki je im przedstawisz. Skupią się na tym, że jakiś fakt przedstawiasz w sposób pozytywny lub negatywny i często nie wezmą pod uwagę drugiej strony.

Dlaczego tak się dzieje?

Naturalnie dążymy do uniknięcia strat

Pamiętasz Panów Kahnemana i Tverskyego? No właśnie. Dla naszych umysłów potencjalna strata jest bodźcem o wiele silniejszym od potencjalnego zysku. Ludzie najczęściej wybiorą pewny zysk nad prawdopodobnym i z całą pewnością prawdopodobną stratę nad pewną.

Nasze mózgi szukają skrótów

Dobra. To jest ważne.

Przyjmowanie i przetwarzanie informacji wymaga czasu i energii. Aby zoptymalizować ten proces, nasze mózgi korzystają z heurystyki. Nie chcę tu wchodzić zbyt głęboko, ale najistotniejsze jest to, że wykorzystujemy wiedzę, która przychodzi nam na myśl szybko i łatwo, aby podejmować decyzje dotyczące przyszłości. Czytaj – im prościej przedstawisz informację, tym łatwiej jej odbiorcom będzie ją wykorzystać w przyszłości.

Więc co zrobić?

Przede wszystkim być świadomym istnienia takiego zjawiska. Dzięki temu sam unikniesz pułapek z nim związanych 🙂 A co z osobami, którym to właśnie Ty przedstawiasz informacje?

Jeżeli chcesz naprowadzić odbiorców na pewne rozwiązania to jak najbardziej możesz wykorzystać przedstawione tu informacje. Ale chyba nie o to nam chodzi, prawda?

Przedstawiając informacje możesz zastosować kila prostych sposobów na zniwelowanie tego efektu.

  • Bądź świadomy tego, co pokazujesz.
    Przygotowujesz raport dla zarządu, przedstawiasz jego wyniki. Zastanów się chwilę w jaki sposób to robisz. Pomyśl, co tak naprawdę chcesz przekazać. Czy poruszasz się w pozytywnych czy negatywnych ramach?
  • Odwróć ramę
    „Ta decyzja sprawiła, że odeszło 10% naszych klientów” czy może „Po wprowadzeniu tych zmian pozostało z nami 90% dotychczasowych klientów”. Co brzmi lepiej? A przede wszystkim które zdanie jest lepszą odpowiedzią na zadane pytanie?
  • Stań się obcym
    I to bynajmniej nie tym z pokładu Nostromo 🙂 Wyobraź sobie, że odpowiedzi na zadane pytania nie mają żadnego wpływu na Ciebie. W jaki sposób byś na nie odpowiedział?
  • Nie spiesz się
    No właśnie. Sam sobie zadawaj pytania, zmieniaj ramy tych pytań, szukaj na nie odpowiedzi, informacji. Zadawaj sobie to samo pytanie, ale ubrane w inne słowa i zastanów się, czy odpowiedź na nie będzie taka sama.

Czy to było przydante?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Join Us!

Custom Sidebar

You can set categories/tags/taxonomies to use the global sidebar, a specific existing sidebar or create a brand new one.